Apostazja

Spis treści:

Zerwanie przez wiernego więzi łączącej go z Kościołem w każdym przypadku jest dla Wspólnoty niezwykle dotkliwym ciosem. Posłannictwem Kościoła jest bowiem ewangelizacja świata i umacnianie jedności chrześcijańskiej. Każdy wierny obdarzony jest jednak możliwością wyboru, dlatego ma prawo samodzielnie zadecydować o trwaniu w Kościele lub formalnym wystąpieniu z jego struktur. Właśnie z myślą o tego typu przypadkach prawo kanoniczne umożliwia wiernym skorzystanie z procedury apostazji. Nie jest ona w stanie wymazać duchowych skutków chrztu ani zapisu na temat sakramentu z ksiąg parafialnych, jednak z prawnego punktu widzenia apostata porzuca wiarę i Kościół. W niniejszym tekście poruszamy temat apostazji w Polsce – jej podstaw i skutków prawnych. Tłumaczymy, jak wygląda apostazja, czy ma sens i jak dokonać apostazji może wierny zdecydowany na ten krok.

Apostazja – co to jest? Podstawowe informacje

Ostatnimi czasy na sile przybrały głosy, zwłaszcza w środowiskach skupiających osoby o lewicowej orientacji światopoglądowej, domagające się przyspieszenia procesu sekularyzacji, a więc ograniczenia roli religii w funkcjonowaniu państwa i w życiu społecznym. Podczas protestów przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego dot. tzw. aborcji eugenicznej – które, jak wiemy, przeistoczyły się w wystąpienia o charakterze nie tylko antyrządowym, lecz często także antykościelnym – padały hasła dotyczące m.in. potrzeby zerwania konkordatu oraz usunięcia lekcji religii ze szkół. Napięciom społecznym towarzyszy także wzmożone zainteresowanie procedurą wystąpienia z Kościoła, czego znakiem jest nagły wzrost liczby wyszukiwań w Internecie informacji związanych z tym, jak dokonać apostazji. Omówmy prawne aspekty tego zagadnienia.

Apostazja – definicja

Na wstępie rozważmy problem związany z definicją apostazji. Zgodnie z informacjami podawanymi przez Słownik języka polskiego PWN, jako apostazję powinniśmy rozumieć „odstępstwo od wiary, od wyznawanych zasad lub przekonań”. Kanon 751. Kodeksu prawa kanonicznego definiuje ją z kolei jako „całkowite porzucenie wiary chrześcijańskiej”. Interesujący nas termin greckiego pochodzenia początkowo wykorzystywany był wyłącznie odnośnie wiary chrześcijańskiej, z czasem jednak został przyswojony przez religioznawstwo, a także inne religie i wyznania. O ile jednak przytoczona przez nas definicja apostazji oznacza „odstępstwo od wiary”, o tyle często termin ten jest stosowany w nieco innym znaczeniu, tzn. jako zerwanie ze strukturami Kościoła, czyli odejście z Kościoła rozumianego jako instytucja religijna.

Spór dotyczący tego, co to jest apostazja, czyli warstwy semantycznej pojęcia, może prowadzić do licznych niejasności. Bowiem czy apostazji może dopuścić się osoba, która nie straciła wiary w Boga, lecz pragnie zostać wykluczona z Kościoła? A co jeśli – wyobraźmy sobie taką niecodzienną sytuację – dana osoba pragnie oficjalnie zadeklarować swój brak wiary, lecz jednocześnie nie chce być wykluczona z życia Wspólnoty? Choć ten ostatni przykład może wydawać się nieprawdopodobny, pozwoliliśmy sobie skorzystać z niego, aby zasygnalizować problem.

Należy w tym miejscu zaznaczyć, że w dyskusji publicznej, prasie, Internecie, a także w wypowiedziach ekspertów, dominuje zjawisko odejścia od pierwotnego znaczenia terminu i stawiania znaku równości między apostazją a formalnym odejściem z Kościoła. Nie bez znaczenia w tym przypadku jest fakt, że wierni, którzy decydują się na ten krok, bardzo często kierowani są kryzysem wiary, ateizmem bądź fascynacją inną religią. W wielu przypadkach też ich prywatny światopogląd społeczno-polityczny staje się nie do pogodzenia zarówno z podstawowymi zasadami chrześcijaństwa, jak i doktrynami kościelnymi. Kiedy indziej zerwanie z instytucją może stanowić przejaw autonomiczności lub samorealizacji. Mając powyższe na uwadze, a także biorąc pod uwagę brak popularyzacji innego słowa, którym można by określić formalne wystąpienie ze wspólnoty kościelnej, oraz tzw. ekonomię języka, która każe nam zawsze szukać najprostszych i najwygodniejszych w użytkowaniu form językowych, powinniśmy przywyknąć, że osoba wypowiadająca się na forum publicznym o akcie apostazji może mieć na myśli akt formalnego odłączenia od Kościoła.

Apostazja – podstawy prawne

Najważniejsze aspekty prawne związane z apostazją w Polsce reguluje Dekret ogólny Konferencji Episkopatu Polski w sprawie wystąpień z Kościoła oraz powrotu do wspólnoty Kościoła obowiązujący, za zgodą Stolicy Apostolskiej, od 19 lutego 2016 roku. Dokument ten, będący owocem zebrania plenarnego Episkopatu Polski w październiku 2015 roku, zastępuje obowiązujące od 2008 roku Zasady postępowania w sprawie formalnego aktu wystąpienia z Kościoła i przynosi pewną istotną zmianę dla wszystkich wiernych zastanawiających się, jak wystąpić z Kościoła katolickiego, o której piszemy w dalszej części artykułu.

Zgodnie ze wspomnianym dokumentem regulującym kwestię apostazji w Polsce, apostata to osoba, które świadomie i całkowicie odrzuca wiarę chrześcijańską (w myśl kan. 751), co jest jednoznaczne z wystąpieniem z Kościoła. Apostata może dołączyć do innej wspólnoty religijnej lub nie. Tak więc w dekrecie Episkopatu znajdujemy pewnego rodzaju kompromis między dwoma przytoczonymi definicjami apostazji, polegający na rozszerzeniu pojęcia na dwa sugerowane pola znaczeniowe.

Co oczywiste, Dekret wydany przez Episkopat opiera się w całości na normach zawartych w obowiązującym Kodeksie prawa kanonicznego z 1983 roku. Skutki prawne apostazji prawo kanoniczne określa głównie w kanonach: 751, 1364 § 1, 1184 § 1, 1185, 1331, § 1, 1124 KPK. Należy także dodać, że interesujący nas dokument prawny nie tylko określa, jak dokonać apostazji może zdecydowany wierny, lecz także to, jakimi drogami formalnymi jest on w stanie powrócić na łono Kościoła. Chrzest święty bowiem, zgodnie z naukami Kościoła, dożywotnio łączy człowieka z Chrystusem, dlatego apostata zawsze ma możliwość powrotu do życia wspólnotowego, jeśli tylko wyrazi szczerą chęć ponownego zjednoczenia. Apostazja zatem nigdy nie ma charakteru permanentnego.

Procedura wystąpienia z Kościoła katolickiego

Przedstawiliśmy już podstawy prawne określające to, jak odejść z Kościoła może jego dotychczasowy członek. Teraz, w oparciu o wspomniany dokument Episkopatu, opiszemy szczegółowo procedurę apostazji w Polsce.

Złożenie oświadczenia woli

Zgodnie z postanowieniem Episkopatu oficjalne opuszczenie wspólnoty wiernych przez daną osobę następuje w momencie przyjęcia przez władzę kościelną (proboszcza parafii miejsca zamieszkania zainteresowanego) oświadczenia woli o wystąpieniu z Kościoła. Jakie wymogi musi spełniać wierny oraz sam wniosek dot. apostazji? Dokument powinien zostać złożony przez zainteresowanego osobiście w parafii właściwej dla miejsca jego zamieszkania, a on sam musi być osobą pełnoletnią, samodzielną, wolną i zdolną do podejmowania czynności prawnych. Wniosek w sprawie apostazji musi ponadto zawierać takie informacje jak:
● szczegółowe dane osobowe wiernego pragnącego odejść z Kościoła,
● dane dot. miejsca i daty chrztu wiernego (jeśli miał on miejsce w innej parafii niż ta aktualnego miejsca zamieszkania, niezbędne okaże się także świadectwo chrztu),
● akt woli dot. zerwania ze Wspólnotą oraz opis motywacji wiernego (najczęściej przyczyną apostazji jest ateizm),
● oświadczenie dot. pełnej dobrowolności podejmowanego kroku prawnego i świadomości jego konsekwencji duchowych i prawnych,
● odręczny podpis wiernego.

Przyjmujący oświadczenie wiernego duchowny musi natomiast:
● sprawdzić jego tożsamość,
● przeprowadzić rozmowę, w trakcie której postara się poznać dokładnie powody podjęcia przez wiernego takiej, a nie innej decyzji,
● postarać się nakłonić wiernego do porzucenia zamiaru opuszczenia Kościoła i spróbować wzbudzić w nim wiarę,
● poinformować wiernego o wszelkich prawnych i duchowych konsekwencjach apostazji,
● upewnić się, że oświadczenie (tzw. wniosek dot. apostazji) spełnia wszelkie wymagania formalne.

Co bardzo istotne, oświadczenie woli musi zostać złożone przez wiernego osobiście. Nie może być traktowane jako ważne oświadczenie przesłane pocztą tradycyjną lub elektroniczną (częstym błędem jest przesyłanie przez zainteresowanych znalezionych w sieci skrótowych wzorów – apostazja, a dokładniej jej przyczyny i motywacje wiernego, muszą być szczegółowo przedstawione w piśmie; każdy przypadek jest bowiem inny). Nie istnieje także możliwość złożenia dokumentu przed przedstawicielem instytucji świeckich, gdyż prawo państwowe nie reguluje kwestii odejścia z kościołów i wspólnot wyznaniowych. Ważną zmianą w stosunku do regulacji Zasad postępowania z 2008 roku jest brak konieczności obecności dwóch świadków podczas składana przez zainteresowanego oświadczenia. Jest to bez wątpienia znaczne ułatwienie procedury.

Zamykając ten wątek, pragniemy wyjaśnić jeszcze jedną kwestię sporną. W Internecie często możemy natrafić na pytanie: „apostazja – od ilu lat jest dozwolona?”. Jak już zaznaczyliśmy, osoba pragnąca odejść z Kościoła musi być pełnoletnia, dlatego rodzicowi (także apostacie) nie przysługuje prawo „wypisania” dziecka z życia katolickiego.

Rozmowa z proboszczem

Każdy wierny może w zgodzie ze swoim sumieniem opuścić Kościół. Jednak, jak już wspominaliśmy, odejście każdego członka Wspólnoty jest dla niej samej dotkliwą stratą, dlatego też zgodnie z Dekretem Episkopatu proboszcz musi dołożyć wszelkich starań, aby upewnić się, że decyzja dotycząca apostazji nie jest oznaką chwilowego buntu zainteresowanego, czy też przejawem jego osobistej niechęci do konkretnych kapłanów, lecz świadomym, przemyślanym dokładnie, wyborem. Duchowny w trakcie rozmowy ma ponadto obowiązek starać się nakłonić wiernego do pozostania we Wspólnocie i nieodstępowania od wiary chrześcijańskiej. Wynika to z faktu, że nadrzędnym celem Kościoła jest zbawienie wiernych, a apostazja traktowana jest jako grzech zagrożony ekskomuniką. Duchowny na mocy Dekretu zobowiązany jest także do wytłumaczenia wiernemu, że fakt chrztu świętego czyni go na wieczność związanym z Kościołem, dlatego zawsze będzie miał możliwość powrotu do społeczności wyznawców Chrystusa.

Jeśli proboszcz zyska moralną pewność, że wierny jest zdecydowany na tak brzemienny w skutki z punktu widzenia prawa kościelnego krok jak wystąpienie z Kościoła katolickiego, jest świadom konsekwencji swojej decyzji, a ponadto sporządzony przez niego wniosek dot. apostazji (oświadczenie woli) spełnia wszelkie wymagania formalne, powinien zachować oryginał dokumentu w archiwum swojej parafii, a jego kopię, wraz z kopią aktu chrztu apostaty, przesłać do kurii diecezjalnej.

Dalsze działanie władz kościelnych

Złożenie oświadczenia woli to ostatnia z powinności wiernego, który pragnie dowiedzieć się, jak dokonać aktu apostazji zgodnie z wymogami prawa kanonicznego. Po otrzymaniu kopii oświadczenia woli apostaty biskup diecezjalny weryfikuje ją pod kątem wymagań formalnych, a następnie zleca proboszczowi parafii miejsca chrztu danej osoby zamieszczenie stosownej adnotacji w księdze ochrzczonych. Następnie może nałożyć na apostatę karę ekskomuniki, w myśl kan. 1364 KPK przewidzianą dla heretyków, schizmatyków oraz właśnie – apostatów.

W przypadku, gdy do parafii dotrze informacja z kurii zagranicznej dotycząca wystąpienia danej osoby z Kościoła, proboszcz zobowiązany jest do poinformowania o tym fakcie biskupa diecezjalnego. Ten natomiast powinien zweryfikować jej ważność, a następnie podjąć kroki przewidziane przez procedurę.

Wierni szukający informacji związanych z tym, jak dokonać apostazji, czyli jak wyjść z Kościoła, często zastanawiają się, czy otrzymają od władz kościelnych dokument potwierdzający fakt odstąpienia od wiary i opuszczenia Wspólnoty. Zgodnie z ustaleniami Episkopatu tego typu dokument nie zostaje sporządzony. Zainteresowany może jednak zabiegać o otrzymanie świadectwa chrztu z odpowiednim dopiskiem.

Powrót do Kościoła

Jak już kilkukrotnie zaznaczyliśmy, odstępca, dzięki sakramentowi chrztu św., ma zapewnioną możliwość powrotu do Kościoła mimo wcześniejszego opuszczenia jego struktur. W tym celu powinien nawiązać ponowny kontakt z proboszczem (w obecności którego dopuścił się aktu apostazji) i przedłożyć mu pismo zawierające:
● dane osobowe apostaty,
● datę i miejsce jego chrztu,
● informację na temat daty i miejsca złożenia oświadczenia woli dot. wystąpienia z Kościoła,
● krótki opis przyczyn dokonania aktu apostazji,
● oświadczenie o chęci ponownego zjednoczenia ze Wspólnotą.

Podobnie jak ma to miejsce w przypadku składania przez wiernego oświadczenia o chęci opuszczenia Kościoła, proboszcz odbywa z zainteresowanym rozmowę, w trakcie której bada jego intencje i upewnia się, czy jest on gotowy do ponownego podjęcia życia sakramentalnego. Jeśli uzna, że nie ma wyraźnych przeciwwskazań ku powrotowi apostaty do Kościoła katolickiego, powiadamia o jego prośbie biskupa diecezjalnego. Ordynariusz w takich okolicznościach, po pozytywnym rozpatrzeniu dokumentu, zwalnia daną osobę z kary ekskomuniki i przywraca jej możliwość przyjmowania sakramentów. Następnie, na polecenie biskupa, ksiądz proboszcz sporządza adnotację w księdze ochrzczonych zawierającą datę powrotu wiernego do pełnej jedności z Kościołem.

Skutki apostazji

O ile cywilne skutki prawne apostazji są raczej znikome (dotyczą przede wszystkim niektórych kwestii związanych z wykorzystywaniem danych osobowych wiernych, którzy opuścili Kościół), o tyle z punktu widzenia prawa kanonicznego możemy mówić o olbrzymich konsekwencjach. Na apostatę nałożona zostaje ekskomunika. Oznacza to, że nie może on dłużej uczestniczyć w życiu sakramentalnym, czyli np. zostać rodzicem chrzestnym bądź świadkiem na ślubie. Traci także prawo do działania w różnego rodzaju organizacjach kościelnych oraz do sprawowania posługi. Bardzo ważnym skutkiem apostazji jest również utrata prawa do kościelnego pogrzebu.

Apostazja a bycie chrzestnym

Jak w świetle prawa kanonicznego wygląda kwestia bycia chrzestnym po apostazji? Jak zaznaczyliśmy, odstępca traci prawo do przyjmowania i udzielania sakramentów, a także do czynnego udziału w ceremoniach kościelnych. Z tego powodu niemożliwym jest, aby apostata został chrzestnym. Co jednak w sytuacji, gdy z Kościoła odchodzi osoba, która już jest rodzicem chrzestnym? Nie ma to żadnego znaczenia dla ważności udzielonego wcześniej sakramentu – skutków chrztu nie można bowiem cofnąć.

A gdyby spojrzeć na problem z innej strony – czy fakt bycia rodzicem chrzestnym może utrudnić apostazję? Z formalnego punktu widzenia – nie. Proboszcz może jednak próbować odwieść daną od zamiaru opuszczenia Wspólnoty ze względu na obowiązki związane z umacnianiem ochrzczonego w wierze.

Apostazja a ślub kościelny

Zgodnie z przepisami prawa kanonicznego apostazja po ślubie kościelnym może dojść do skutku. Nie czyni również nieważnym ważnie zawartego małżeństwa. W jaki sposób jednak apostazja wpływa na możliwość zawarcia ślubu kościelnego? Zgodnie z kan. 1125 KPK osoba ochrzczona, która zerwała łączność z Kościołem, może zawrzeć małżeństwo z drugą osobą (również ochrzczoną) tylko wtedy, gdy wyrazi na to zgodę ordynariusz. Niezależnie od okoliczności spełnione muszą zostać następujące warunki:
1. Strona katolicka musi złożyć oświadczenie, że za wszelką cenę będzie zwalczać zagrożenia związane z utratą wiary, a także ochrzci dzieci i wychowa je zgodnie z naukami Kościoła.
2. Druga strona (odstępca) musi znać treść przyrzeczeń strony katolickiej.
3. Przyszli współmałżonkowie muszą być w posiadaniu niezbędnej wiedzy na temat znaczenia sakramentu oraz wiążących się z zawarciem małżeństwa obowiązków.

Warto zaznaczyć, że zgodnie z postanowieniami Dekretu odstępca od wiary, mimo ciążącej na nim kary ekskomuniki, ma prawo przyjmować sakramenty w sytuacji zagrożenia życia – może uzyskać sakramentalne rozgrzeszenie, ostatnie namaszczenie, czy też przyjąć Komunię Świętą. Wcześniej musi jednak okazać szczerą skruchę oraz wyrazić chęć powrotu do życia sakramentalnego. Jeśli zagrożenie życia ustąpi, apostata powinien w dalszej kolejności skorzystać ze standardowej, opisanej już przez nas, procedury powrotu do Kościoła.

RODO a apostazja

Niektóre osoby, które nie do końca wiedzą, jak wygląda apostazja i jakie są jej cywilne skutki prawne (znikome), mogą po opuszczeniu Kościoła domagać się usunięcia z ksiąg parafialnych wszystkich wzmianek na ich temat i zaprzestania przetwarzania przez Kościół ich danych osobowych. W tym miejscu musimy jednak zaznaczyć, że prawo świeckie nie ma wpływu na procedury kanoniczne związane z odstąpieniem od wiary, dlatego to Kościół ustala, jakie ślady pozostają po życiu wspólnotowym wiernego. W związku z tym apostata nie może wymagać od proboszcza (lub biskupa) „wykreślenia” go z wszelkich dokumentów kościelnych. Nawet po odejściu danej osoby ze Wspólnoty informacja o przyjęciu przez nią chrztu świętego pozostaje w księdze parafialnej. Sakrament ten ma bowiem charakter niezniszczalny i nie można go zanegować ani cofnąć jego konsekwencji. Zgromadzone dane przechowywane muszą być także na wypadek, gdyby apostata postanowił powrócić na łono Wspólnoty.

W temacie „apostazja a RODO” należy również zaznaczyć, że kościoły (także Kościół katolicki) i związki wyznaniowe nie musiały wprowadzać znacznych zmian związanych z RODO, jeśli dotychczas posiadały własne regulacje w tym zakresie, dostosowane do prawa europejskiego. Gwarantem suwerenności Kościoła katolickiego w tej kwestii jest również niezależny organ nadzorczy ds. ochrony danych. Tzw. prawo do bycia zapomnianym nie ma zastosowania w kwestii przyjętych przez daną osobę sakramentów, gdyż wtedy godziłoby w statutowe działania Kościoła. Apostata może jednak zabiegać o usunięcie danych, które nie są już potrzebne do celów, do których zostały zgromadzone lub są przetwarzane w inny sposób, niezgodny z przeznaczeniem.

Statystyki

W roku 2016 w Polsce, jak możemy dowiedzieć się z raportu za ten rok przygotowanego przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego, 374279 razy udzielono sakrament chrztu św., 284649 osób przystąpiło do I komunii św., do bierzmowania zaś – 298893 wiernych. W zestawieniu z danymi dotyczącymi życia sakramentalnego praktykujących Polaków ostatnie oficjalne liczby wskazujące na skalę wystąpień z Kościoła okazują się nieznaczne.

Poszukując szczegółowych danych dotyczących liczby aktów apostazji w Polsce, możemy sięgnąć po informacje sprzed dekady – statystyki na ten temat przygotowane przez ISKK ujrzały światło dzienne chociażby w 2012 roku. Liczby, które podaje nam ISKK, dotyczą lat 2006-2010. Zgodnie z doniesieniami Instytutu w latach 2006-2009 z Kościoła wystąpiło 1057 osób, w samym roku 2010 natomiast – 459. Jak możemy przeczytać na stronie ISKK, ze względu na niewielką skalę zjawiska instytucja zrezygnowała z prowadzenia podobnych badań w latach następujących. Dla porównania w Niemczech w ostatnich latach Kościół opuszczało około 200 tys. wiernych rocznie (w 2016 było to aż 216078 osób, jak podaje portal PCh24.pl), w Austrii z kolei liczba ta wynosiła około 50 tys. (w 2018 roku na akt apostazji zdecydowało się tam 58378 wiernych – zgodnie z doniesieniami Katolickiej Agencji Informacyjnej).

Podsumowanie

W tekście tym szczegółowo opisaliśmy, jak wygląda apostazja w świetle prawa kanonicznego. Każdy wierny noszący się z zamiarem opuszczenia Kościoła powinien w zgodzie z własnym sumieniem oraz światopoglądem odpowiedzieć sobie na pytanie, czy apostazja ma sens dla niego. Jeśli jest przekonany o słuszności tego formalnego posunięcia, a także świadom jego konsekwencji na gruncie kanonicznym, powinien skorzystać z procedury opisanej w Dekrecie ogólnym Konferencji Episkopatu Polski w sprawie wystąpień z Kościoła oraz powrotu do wspólnoty Kościoła. Nie zapominajmy jednak, że sakrament chrztu w duchowym wymiarze dożywotnio łączy człowieka ze Wspólnotą Kościoła. Oznacza to, że konsekwencje apostazji, choć poważne, nie są nieodwracalne – odstępcy bowiem zawsze przysługuje możliwość powrotu do życia wspólnotowego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.

You may use these <abbr title="HyperText Markup Language">HTML</abbr> tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*