Spis treści:
- Kwestia aborcji w Polsce – wydarzenia po decyzji Trybunału Konstytucyjnego
- Aborcja – ujęcie etyczne i świeckie
- Aborcja – definicja
- Aborcja a etyka
- Aborcja a prawo w Polsce
- Legalna aborcja w Polsce – kto może ją przeprowadzić?
- Aborcja w Polsce – statystyki
- Aborcja a Kościół
- Aborcja bezpośrednia i pośrednia a stanowisko Kościoła
- Aborcja w świetle Katechizmu Kościoła Katolickiego
- Aborcja w świetle Kodeksu prawa kanonicznego
- Papież Franciszek a aborcja
Aborcja to problem natury etycznej, który niezmiennie budzi liczne kontrowersje – i to nie tylko wśród osób wierzących. Kobiety przerywające ciążę często podlegają bardzo surowym ocenom moralnym ze strony przeciwników tej praktyki. Z drugiej strony dla wielu kobiet prawo do aborcji stanowi jedno z podstawowych praw świadczących o ich wolności. Celowe przerwanie ciąży to w większości państw świata kwestia regulowana przez prawo. Tam, gdzie aborcja legalna nie jest, środowiska lewicowe, niekiedy też centrowe, walczą o jej depenalizację. Konserwatystom w wielu przypadkach zależy z kolei na utrzymaniu statusu quo. Niezależnie jednak od ustawodawstwa świeckiego danego państwa powinniśmy pamiętać, że Kościół katolicki traktuje aborcję jako grzech ciężki przeciwko piątemu przykazaniu. Z tego względu przerwanie ciąży wiąże się z bardzo poważnymi konsekwencjami ze strony prawa kanonicznego – zarówno dla osoby, która się jej dopuszcza, jak i tej, która w niej uczestniczy – czyli w większości przypadków lekarza. Najważniejszą z nich jest ekskomunika.
Kwestia aborcji w Polsce – wydarzenia po decyzji Trybunału Konstytucyjnego
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego dotyczące tzw. aborcji eugenicznej, zgodnie z którym legalna aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu jest niezgodna z konstytucją, doprowadziło do eskalacji niepokojów społecznych i fali manifestacji w całej Polsce. Decyzja Trybunału oznacza w praktyce, że przestaje obowiązywać zawarty w 1993 roku tzw. kompromis aborcyjny, zezwalający na legalną aborcję w trzech ściśle określonych przypadkach – ciąży zagrażającej zdrowiu i życiu kobiety, ciąży będącej efektem czynu zabronionego oraz prawdopodobieństwa upośledzenia lub nieuleczalnej choroby płodu. Zdelegalizowanie – a raczej uznanie za niekonstytucyjne – możliwości przeprowadzenia aborcji w ostatnim z wymienionych przypadków spotkało się z gwałtownym sprzeciwem ze strony znacznej części kobiet (oraz nie tylko), które masowo wyszły na ulice miast, by wyrazić swoją niezgodę. „To jest wojna” oznajmiają protestujące, nawiązując do słynnej książki feministki Klementyny Suchanow (zdaniem autorki wojna została wypowiedziana kobietom przez środowiska religijnie i konserwatywne). W obronie wyroku Trybunału, a więc także w obronie życia od momentu poczęcia, stanęły natomiast środowiska prawicowe, w tym również narodowe. Zwolenniczki prawa do wyboru nie zgadzają się na „piekło kobiet” (tu z kolei nawiązanie do twórczości Tadeusza Boya-Żeleńskiego) i nie zamierzają ustąpić. Wśród postulatów Strajku Kobiet znajdują się punkty dotyczące m.in. możliwości aborcji na żądanie, ograniczenia udziału Kościoła w życiu publicznym, zniesienia tzw. umów śmieciowych czy zreformowania służby zdrowia. Jako że manifestacje szybko przerodziły się nie tylko w wystąpienia o charakterze antyrządowym, lecz również antykościelnym, część haseł i postulatów manifestujących uderza bezpośrednio w Kościół katolicki, który, co oczywiste, jako strażnik wartości konserwatywnych, stanowi istotny głos w polskim dyskursie publicznym.
Spór związany z aborcją trafił do sejmu – do dzisiaj jednak wyrok TK nie doczekał się publikacji, a część polityków Zjednoczonej Prawicy szuka rozwiązania narastającego kryzysu w projekcie ustawy dotyczącym zmiany ustawy o planowaniu rodziny, złożonym przez prezydenta Andrzeja Dudę. Nowa ustawa miałaby na celu złagodzenie nastrojów społecznych poprzez umożliwienie zgodnej z prawem aborcji w przypadku podejrzenia określonych wad rozwojowych płodu.
Jak obecnie wygląda prawna kwestia aborcji w Polsce? A przede wszystkim – jakie stanowisko wobec aborcji KK prezentuje? Omówmy to problematyczne zagadnienie w możliwie najszerszym kontekście.
Aborcja – ujęcie etyczne i świeckie
Zanim przejdziemy do zagadnień takich jak „aborcja a Kościół” oraz „aborcja a konstytucja”, przytoczmy podstawowe informacje na jej temat oraz przyjrzyjmy się zagadnieniu przerywania ciąży przez pryzmat etyki.
Aborcja – definicja
Zacznijmy od podstawowej kwestii, czyli definicji aborcji. Zgodnie z internetowym Słownikiem języka polskiego PWN aborcja to „zabieg przerwania ciąży”. Termin ten ma pochodzenie łacińskie, wywodzi się od słów abortus lub abortio oznaczających doprowadzenie do poronienia. Zarówno w ustawodawstwie świeckim, jak i w Kodeksie prawa kanonicznego oraz Katechizmie Kościoła Katolickiego spotkamy się ze sformułowaniem „przerwanie ciąży”.
Na czym polega aborcja? Jest to intencjonalne działanie mające na celu przedwczesne zakończenie ciąży. W konsekwencji w olbrzymiej większości przypadków dochodzi do śmierci płodu. Istnieją dwie metody aborcji – farmakologiczna oraz chirurgiczna – przeprowadzane na wiele różnych sposobów i przy użyciu różnych środków. Legalna aborcja, zgodna z przepisami danego państwa, wykonywana jest zazwyczaj przez lekarza ginekologa.
Aborcja a etyka
Na wstępie warto zaznaczyć, że aborcja jest potępiana przez szereg najważniejszych religii i wyznań. Stanowczo sprzeciwia się jej bowiem chrześcijaństwo (katolicyzm, prawosławie i niektóre wyznania protestanckie), hinduizm oraz buddyzm. Jak już wspominaliśmy, wśród najbardziej zagorzałych przeciwników aborcji znajdziemy przeważnie konserwatystów, a także inne osoby o prawicowym światopoglądzie. Niektóre środowiska dopuszczają jednakże aborcję w pewnych określonych sytuacjach (np. wtedy, gdy zagraża ona życiu lub zdrowiu kobiety, czy też w sytuacji, gdy do zapłodnienia doszło wbrew woli kobiety – na skutek przestępstwa). Organizacje wyrażające swój sprzeciw związany z przerywaniem ciąży często określane są jako ruchy pro-life, w odróżnieniu od zwolenników aborcji na żądanie lub legalnej w większej ilości przypadków, nazywanych często – i określających w ten sposób siebie samych – jako osoby pro-choice.
Moralna niezgoda na aborcję może wynikać z kilku podstaw. Jedni twierdzą, że etycznie właściwe jest chronienie życia od samego poczęcia, drudzy – że od momentu ukształtowania się mózgu płodu lub jeszcze innego etapu jego rozwoju. Kluczowe znaczenie w przypadku rozważań na tle etycznym ma kategoria człowieczeństwa, a dokładniej kwestia, od którego momentu możemy traktować płód jako człowieka. Jeśli bowiem uznamy płód za istnienie ludzkie (dziecko), wtedy aborcja równoznaczna będzie z pozbawieniem go życia. Podążając tym tokiem rozumowania, aborcję można krytykować z pozycji humanistycznej, w całkowitym oderwaniu od religii. Osobną kwestię stanowi również etyka lekarska – część przeciwników aborcji traktuje przerywanie ciąży jako działanie niezgodne z Deklaracją genewską – zgodnie z nią lekarz ma bowiem obowiązek chronić każde życie za wszelką cenę.
Wielu etyków, a także część społeczeństwa, uważa jednak, że zgodna z prawem i konstytucją aborcja powinna być możliwa w określonych przypadkach, czy też zawsze na żądanie kobiety. Prawo do aborcji jest w takich przypadkach bronione z różnych pozycji – zazwyczaj zwraca się uwagę na fakt, że płód nie może być traktowany jako człowiek (do określonego momentu trwania ciąży, np. uzyskania przezeń świadomości, lub do samych narodzin), czy też na wolność kobiety do zadecydowania o tym, czy pragnie zostać matką. Budzącym liczne kontrowersje zjawiskiem jest także aborcja selektywna, coraz częstsza w niektórych częściach świata (głównie w Chinach i Indiach). Gdy mowa o tego typu aborcjach, kryterium decydującym o przerwaniu ciąży jest w większości przypadków – ze względu na uwarunkowania społeczne lub ekonomiczne – płeć dziecka.
Aborcja a prawo w Polsce
Aborcja to temat, który w Polsce od wielu lat stanowi punkt zapalny różnych konfliktów politycznych. Co jakiś czas możemy usłyszeć o kolejnym projekcie, mającym na celu znowelizowanie prawa w tym obszarze. Obecnie aborcja w Polsce regulowana jest przez ustawę o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z dnia 7 stycznia 1993 roku. Moc prawną mają także późniejsze jej nowelizacje. Wspomniana ustawa znana jest jako tzw. kompromis aborcyjny, ponieważ opracowana została dzięki porozumieniu przeciwników aborcji oraz osób pragnących jej legalizacji (chociaż niektóre środowiska feministyczne podkreślają, że ich zdanie nie zostało w owym czasie uwzględnione). Zgodnie z prawem aborcja w Polsce może być zatem przeprowadzana w trzech przypadkach:
● gdy ciąża stanowi istotne zagrożenia dla zdrowia lub życia kobiety. Legalna aborcja w takim przypadku może zostać przeprowadzona przez lekarza aż do momentu osiągnięcia przez płód zdolności do życia poza organizmem kobiety,
● gdy ciąża jest następstwem przestępstwa, czyli gwałtu lub aktu kazirodczego,
● gdy istnieje duże prawdopodobieństwo, że płód dotknięty jest nieodwracalnym upośledzeniem, czy też nieuleczalną chorobą zagrażającą jego życiu. Zabieg w takim przypadku może dojść do skutku, dopóki płód nie osiągnie zdolności do funkcjonowania poza łonem kobiety (tzw. aborcja eugeniczna).
Zdaniem sędziów Trybunału Konstytucyjnego, konstytucja aborcji w okolicznościach upośledzenia płodu nie dopuszcza. Na dzień 13 listopada 2020 r. treść wyroku nie została jednak jeszcze opublikowana, a jest to krok niezbędny do tego, aby stał się on prawomocny.
Co, zgodnie z obecnym stanem prawnym, grozi kobiecie, która zdecyduje się na nielegalną aborcję, oraz osobie, która ją przeprowadzała? Zgodnie z przepisami Kodeksu karnego – nawet kara pozbawienia wolności. Jej wymiar (ilość lat w więzieniu) zaś jest uzależniony od wielu okoliczności, np. czy zabieg został przeprowadzony po osiągnięciu przez płód zdolności do egzystowania poza łonem matki.
Legalna aborcja w Polsce – kto może ją przeprowadzić?
W określonych przez ustawę przypadkach zgodną z prawem aborcję może przeprowadzić lekarz ginekolog w publicznej placówce medycznej. Zabieg jest bezpłatny. Warto zauważyć, że tylko wtedy, gdy przyczyną podjęcia decyzji o przeprowadzeniu aborcji jest zagrożenie życia kobiety, zabieg może wykonać ten sam lekarz, który określił jej przesłanki. W pozostałych przypadkach musi być to inny specjalista. Co bardzo istotne, każda kobieta decydująca się na przerwanie ciąży musi potwierdzić na piśmie gotowość do poddania się zgodnej z prawem aborcji. Jeśli jest osobą małoletnią lub ubezwłasnowolnioną, konieczna okaże się także zgoda prawnego opiekuna. Jeśli natomiast kobieta nie ukończyła 13 roku życia, nieodzowna będzie decyzja sądu opiekuńczego.
Omawiając kwestię legalnej aborcji w Polsce, a także zagadnienie „aborcja a etyka”, należy również wspomnieć o przysługującej lekarzom klauzuli sumienia. Zgodnie z nowelizacją ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, ginekolog ma prawo odmówić przeprowadzenia zabiegu przerwania ciąży – nawet w przypadku wystąpienia wymienionych przez ustawę przesłanek – jeśli koliduje to z jego systemem wartości lub przekonaniami religijnymi.
Aborcja w Polsce – statystyki
Jeśli chodzi o skalę zjawiska w Polsce – statystyki aborcji uświadamiają nas, że olbrzymia większość zabiegów przerwania ciąży w naszym kraju przeprowadzana jest nieoficjalnie. Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny szacuje, że rocznie aż 100 tys. Polek z różnych przyczyn ucieka się do tego rozwiązania. Jeśli natomiast chodzi o statystyki aborcji przeprowadzanej w majestacie prawa, w 2019 roku, według danych Ministerstwa Zdrowia, przerwano 1100 ciąż. W przypadku 1074 z nich przesłankę stanowiło ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu lub podejrzenie wystąpienia choroby zagrażającej jego życiu. Aż w 435 przypadkach badanie prenatalne wskazywało na to, że dziecko dotknięte jest zespołem Downa, w 356 kolejnych sytuacjach badanie wykazało poważne wady rozwojowe jednego lub więcej organów wewnętrznych. 144 razy przerwano ciążę ze względu na trisomię 13 lub trisomię 18 ze współistniejącymi wadami o charakterze somatycznym lub bez. Ze względu na zagrożenia zdrowia lub życia matki, legalna aborcja miała miejsce w 2019 roku 33 razy. W trzech przypadkach przyczyną przerwania ciąży okazało się uzasadnione podejrzenie, że wynikała ona z popełnienia czynu zabronionego przez prawo.
Aborcja a Kościół
Jak już zdążyliśmy zaznaczyć, w świetle nauczania Kościoła aborcja to grzech i dlatego kobieta, która dopuści się przerwania ciąży – a także osoba, która jej w tym czynie pomagała – musi liczyć się z niezwykle poważnymi konsekwencjami ze strony prawa kanonicznego. Karą, jaką automatycznie zaciąga na siebie osoba, która przerwała ciążę, jest bowiem ekskomunika. Omawiając kwestię „aborcja a Kościół”, warto zaznaczyć, że z punktu widzenia Kościoła zabieg niedopuszczalny jest nawet w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia kobiety, co nieustannie staje się przedmiotem krytyki ze strony środowisk liberalnych i antyklerykałów. Należy jednak zaznaczyć, że prawo kościelne zezwala w krytycznych sytuacjach zagrożenia życia zarówno płodu, jak i kobiety (np. na skutek wypadku) zadecydować o tym, które istnienie powinno zostać uratowane, nawet kosztem drugiego.
Przerwanie ciąży to zgodnie z doktryną Kościoła wystąpienie przeciw piątemu przykazaniu dekalogu – aborcja zabija dziecko. Kościół twierdzi, że płód, jako człowiek, powinien być chroniony za wszelką cenę już od momentu poczęcia. Za aborcję uważa także in vitro, gdyż część embrionów wykorzystywanych w trakcie procedury ulega zniszczeniu. Potępienie aborcji znajdziemy w licznych istotnych dokumentach kościelnych, m.in. w encyklice Jana Pawła II Evangelium vitae, encyklice Benedykta XVI Caritas in veritate czy encyklice Franciszka Laudato si.
Aborcja bezpośrednia i pośrednia a stanowisko Kościoła
Zgodnie z nauczaniem Kościoła możemy rozróżnić dwa rodzaje aborcji – aborcję bezpośrednią i pośrednią. Ta pierwsza, jak wskazuje nazwa, przeprowadzana jest z bezpośrednim zamiarem przerwania ciąży, a więc uśmiercenia płodu. Niezależnie od towarzyszących jej okoliczności oraz jej przyczyn Kościół aborcję bezpośrednią potępia.
Nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku aborcji pośredniej – w ten sposób określany jest zabieg, który ma na celu ochronę zdrowia lub życia kobiety, który może w konsekwencji, lecz nie musi, prowadzić do uśmiercenia płodu. Tego typu aborcja nie jest w oczach Kościoła grzechem i nie jest karana przez prawo kanoniczne; powinna być jednak traktowana jako ostateczność. Należy również zaznaczyć, że o ile kobiety, które postanowiły walczyć o życie dziecka, poświęcając swoje, często dostępują zaszczytu kanonizacji, o tyle decyzja kobiety o ratowaniu życia swojego, nie płodu, podjęta w krytycznej sytuacji, może być traktowana jako zło moralne.
Aborcja w świetle Katechizmu Kościoła Katolickiego
Wyraźną niezgodę Kościoła na aborcję odnajdziemy w Katechizmie Kościoła Katolickiego z 1992 roku, czyli dokumencie stanowiącym wykładnię jego doktryny i zasad moralnych, które powinny przyświecać wszystkim członkom Wspólnoty. Punkt 2270 działu drugiego części trzeciej KKK przypomina nam, iż życie ludzkie powinno być szanowane i chronione od poczęcia, a także, że od samego początku dziecku przysługuje pełnia praw należnych istocie ludzkiej. W punkcie 2271 przeczytamy natomiast, że każdy zamierzony przypadek przerwania ciąży jest złem moralnym. Punkt następny zwraca uwagę na współwinę osoby uczestniczącej w aborcji oraz fakt, że tak ciężkie przestępstwo przeciwko normom prawa kanonicznego karane jest ekskomuniką. Punkt 2274 z kolei stanowi o obowiązku ochrony embrionu, który od samego początku powinien być traktowany jako istota ludzka. Dalsze kwestie związane z etycznym traktowaniem embrionu reguluje punkt 2275 – wyczytamy w nim, że zabiegi na embrionie ludzkim mogą być przeprowadzone jedynie z poszanowaniem jego życia oraz integralności, w celach leczniczych. Oznacza to, że Kościół sprzeciwia się inżynierii genetycznej oraz hodowaniu embrionów w celu uzyskania materii biologicznej.
Aborcja w świetle Kodeksu prawa kanonicznego
Stosunek prawny Kościoła do aborcji określa Kodeks prawa kanonicznego z 1983 roku, najważniejszy dokument regulujący formalny wymiar funkcjonowania Wspólnoty. Zgodnie z kanonem 1398, „kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa”. W praktyce oznacza to, że taka osoba nie może dłużej uczestniczyć w życiu sakramentalnym, zostać świadkiem na ślubie czy rodzicem chrzestnym, sprawować posługi ani należeć do organizacji katolickich. Ponadto, zgodnie z kan. 695, karą dla członka zakonu, który dopuścił się aborcji lub uczestniczył w jej przeprowadzeniu, jest wydalenie z jego struktur. Kwestię przedawnienia przestępstwa aborcji jako czynu niedozwolonego przez prawo kanoniczne reguluje natomiast kan. 1362 – zgodnie z nim skarga z tytułu tego typu przestępstwa przedawnia się po upływie 5 lat.
Kościół uważa zatem, że zarodek w momencie poczęcia staje się człowiekiem, a więc przysługuje mu ludzka godność oraz wszelkie niezbywalne prawa przynależne istocie ludzkiej. Aborcja natomiast zabija płód, godzi zatem w piąte przykazanie Dekalogu.
Papież Franciszek a aborcja
W 2015 roku (w związku z obchodzonym przez Kościół Jubileuszem Miłosierdzia) w liście Misericordia et misera skierowanym do przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji Rino Fisichelli papież Franciszek nadał wszystkim kapłanom władzę rozgrzeszania wiernych z grzechu aborcji. Warunkiem niezbędnym do jego uzyskania jest oczywiście, w każdym przypadku, żal za grzechy, szczera spowiedź oraz postanowienie poprawy. Do tej pory kobieta, która dopuściła się przerwania ciąży (lub mężczyzna, który w aborcji uczestniczył) musiał zabiegać o rozgrzeszenie u księdza posiadającego upoważnienie ordynariusza. Teraz władzę w tym zakresie posiada każdy kapłan. Poprzez rozgrzeszenie duchowny zawiesza także oddalającą wiernego od Wspólnoty ekskomunikę (zaciąganą na sprawczynię lub sprawcę automatycznie, „z mocy samego prawa” – latae sententiae).
Miejmy na uwadze, że wbrew niektórym informacjom podawanym przez media, papież Franciszek nie zreformował nauczania Kościoła w kwestii aborcji – nadal jest ona przez Kościół potępiana, pozostaje grzechem ciężkim oraz czynem zabronionym, którego popełnienie skutkuje karą ekskomuniki. Następca Benedykta XVI zdecydowanie potępia również aborcję eugeniczną, przypominając, że badania prenatalne powinny mieć jedynie znaczenie diagnostyczne, ułatwiające objęcie ochroną zdrowia i życia nienarodzonego dziecka.
Mimo to powinniśmy zauważyć, że papież w znaczący sposób ułatwia proces ponownego zjednoczenia wiernej (lub wiernego) ze Wspólnotą Kościoła. Rezygnacja z zawiłych procedur biurokratycznych, z którymi musiał wcześniej mierzyć się wierny pragnący uzyskać odpuszczenie grzechów, stanowi z pewnością znak świadczący o otwartości Kościoła na wszystkich tych, którzy pragną dostąpić łaski ponownego życia sakramentalnego. Każdy grzesznik bowiem, zgodnie z nauczaniem Kościoła, może liczyć na miłosierdzie Stwórcy. Działania podjęte przez Franciszka w związku z aborcją w pełni korespondują zatem z nadrzędnym celem prawa kanonicznego, którym jest zbawienie wszystkich wiernych – salus animarum suprema lex. Ułatwiają także podjęcie dialogu ze środowiskami liberalnymi i pokazują, że Kościół daleki jest od stygmatyzacji osób reprezentujących odmienne systemy wartości.
autor art. tzn. podanej publikacji – jest troszkę po katolicku liberalny w tych swoich wyjaśnieniach. Uważam.
Kościół potępia każdą aborcję jako zło moralne, ponieważ jest ona zabiciem niewinnej istoty ludzkiej.
zatem, jak potępia to nie ma wyjątków, co do aborcji pośredniej.
przy tzw. czynie o podwójnym skutku, gdy chodzi o ratowanie życia zagrożonego, też nie wolno katolikowi działać z zamiarem zabicia dziecka, tak jak nie wolno zgodzić się na śmierć jego matki.
Lekarz ma leczyć do końca, nie do niego należy wybieranie kto ma żyć – to, co do zasady.
Zdarza się jednak, że lekarz ratując matkę i dziecko, dziecko mu jednak umiera, np. bo jest z natury słabsze. Tu decyzja pozostawiona jest Bogu. i o to chodzi w etyce tomistycznej.
pozdr
Dziękujemy za komentarz. Oczywiście ma Pan słuszność. Być może pewne uproszczenia podyktowane stylem publikacji (której celem jest dotarcie do szerokiego grona wiernych, przede wszystkim nieobeznanych w prawie kanonicznym) przyczyniły się do zaistnienia niepożądanych wieloznaczności. Gwoli wyjaśnienia powtórzymy za Panem, iż aborcja zgodnie z doktryną Kościoła jest złem moralnym. We wrześniu ubiegłego roku papież Franciszek podkreślił stanowczo, że stanowisko Kościoła w tej kwestii jest niezmienne. Ojciec Święty poruszył też zagadnienie aborcji pośredniej, porównując ją do współuczestnictwa w zbrodni. Dziękujemy za wartościowy głos w dyskusji (w tym za odwołanie się do etyki tomistycznej, fundamentu teologii moralnej, która ma kluczowe znaczenie także w omawianym przypadku). Gdyby tylko wyraził Pan zgodę – z radością zacytowalibyśmy Pańską wypowiedź w artykule.