Spis treści:
- Uzależnienia – czym są i czym skutkują?
- Uzależnienia a prawo kanoniczne małżeńskie
- Istotne obowiązki małżeńskie
- Uzależnienie od gier komputerowych a proces małżeński – postępowanie sądowe
- Podsumowanie
Praktyka sądowa pokazuje, że za niezdolne do zawarcia pełnoprawnego małżeństwa trybunał kanoniczny niekiedy uznaje osoby, które, stając przed ołtarzem, borykały się z różnego rodzaju uzależnieniami. Należą do nich zarówno uzależnienia od substancji odurzających, jak i uzależnienie od hazardu czy osób trzecich. Czy jednak do tzw. rozwodu kościelnego może doprowadzić uzależnienie od gier komputerowych? W dzisiejszym wpisie bierzemy pod lupę kwestię „stwierdzenie nieważności małżeństwa a uzależnienie od gier komputerowych i Internetu”. Zachęcamy do lektury.
Uzależnienia – czym są i czym skutkują?
Rozważania na temat uzależnienia od gier komputerowych w kontekście unieważnienia małżeństwa (w istocie – stwierdzenia jego nieważności) zacznijmy od zarysowania szerszego planu. Czym jest uzależnienie? W ten sposób określamy nabyte zaburzenie psychiczne (a w dużej mierze i fizyczne), które wymaga od danej osoby, pod przymusem wewnętrznym, częstego zażywania określonej substancji lub też wykonywania konkretnych czynności. Możemy mówić również – także w kontekście prawa kanonicznego – o uzależnieniu od decyzji osób trzecich. Pisząc o uzależnieniu od gier komputerowych i stwierdzeniu nieważności małżeństwa, musimy w tym miejscu podkreślić jedno – odbiera ono uzależnionemu zarówno swobodę działania, jak i, często, upośledza jego zdolność do należytego wypełniania obowiązków małżeńskich.
Uzależnienia a prawo kanoniczne małżeńskie
Dlaczego w ogóle jesteśmy w stanie mówić o uzależnieniu od gier komputerowych w odniesieniu do stwierdzenia nieważności małżeństwa? Otóż może ono być traktowane jako tytuł prawny stanowiący podstawę do wszczęcia postępowania ws. tzw. rozwodu kościelnego, należący do grupy braków dotyczących zgody małżeńskiej. Odwołując się do kan. 1095 KPK, musimy przypomnieć, że ważnego konsensusu nie są w stanie wyrazić osoby pozbawione jasności rozumowania, niebędące w stanie zrozumieć znaczenia istoty sakramentu małżeństwa i małżeńskich obowiązków, czy też psychicznie niezdolne do wypełniania tychże zobowiązań. Uzależnienie od gier komputerowych i Internetu jako przesłanka do tzw. rozwodu kościelnego, podobnie jak uzależnienie od narkotyków, alkoholu czy hazardu, może dotykać kwestii zaburzenia jasności rozumowania (np. poprzez psychiczne wyczerpanie gracza i wypaczenie jego systemu wartości). Przede wszystkim jednak powinniśmy traktować je jako przeszkodę uniemożliwiającą danej osobie całkowite oddanie się wypełnianiu kluczowych obowiązków małżeńskich.
Istotne obowiązki małżeńskie
Nawiązując do Kodeksu prawa kanonicznego i innych dokumentów prawa kościelnego, jesteśmy w stanie wymienić istotne obowiązki małżeńskie. Niezdolność do ich dopełnienia może być traktowana jako przeszkoda w procesach dot. stwierdzenia nieważności małżeństwa np. z powodu uzależnienia od gier komputerowych. Nadrzędnym celem współmałżonków jest zatem nieustanna troska o dobro wzajemne, a także zrodzenie potomstwa i zapewnienie mu odpowiedniego wychowania. Co wynika z nauczania Kościoła, partnerzy muszą służyć sobie pomocą w każdej dziedzinie życia, umacniać się w wierze i przygotowywać do życia we Wspólnocie swoje dzieci.
Uzależnienie od gier komputerowych a proces małżeński – postępowanie sądowe
Osoby przekonane, że to właśnie uzależnienie od gier komputerowych powinno doprowadzić do unieważnienia małżeństwa (stwierdzenia nieważności) w ich przypadku, muszą wykazać, że uzależnienie istniało w momencie zawarcia małżeństwa, a jedna z osób w związku (lub oboje w szczególnych przypadkach) nie była już wtedy zdolna do wypełniania najważniejszych obowiązków małżeńskich (lub jasnego rozumowania). Z punktu widzenia prawa kościelnego kluczowe znaczenie ma bowiem fakt, że uzależnienie istniało (choćby zatajone przed partnerem lub partnerką) w momencie, w którym nupturienci stanęli przed ołtarzem, a nie – powstało i rozwinęło się później. W pierwszej kolejności powód zatem – ze wsparciem adwokata kościelnego lub samodzielnie – musi skierować do trybunału kanonicznego skargę powodową zawierającą historię związku, określony tytuł prawny oraz personalia świadków, których zeznania pomogą sędziemu zyskać moralną pewność co do tego, iż w badanym przypadku uzależnienie od gier komputerowych na tyle upośledzało zgodę małżeńską, że może stanowić argument za udzieleniem tzw. rozwodu kościelnego.
Następnie dochodzi do postępowania dowodowego, podczas którego powód może wykazać, że uzależnienie od gier komputerowych – czy też np. zanurzenie w świecie wirtualnym Internetu – niosło za sobą bardzo istotne konsekwencje dla możliwości podjęcia przez daną osobę wartościowego życia rodzinnego. W tej kwestii potrzebującemu pomocą może służyć adwokat kościelny, który będzie w stanie ukazać szkodliwość nałogu i stopień jego zaawansowania. Olbrzymie znaczenie może mieć w tym przypadku również ekspertyza biegłego, psychiatry lub psychologa, który określi, w jakim stanie psychicznym znajdowała się osoba uzależniona od gier komputerowych stając przed ołtarzem. Biorąc pod uwagę wszystkie dowody, w tym zeznania świadków, sąd kościelny może orzec, czy uzależnienie od gier komputerowych powinno skutkować stwierdzeniem nieważności małżeństwa.
Podsumowanie
A zatem uzależnienie od gier komputerowych mamy prawo traktować jako przesłankę do stwierdzenia nieważności małżeństwa – lub przynajmniej wszczęcia postępowania – jeśli istniało w momencie, w którym nupturienci wypowiadali „sakramentalne tak”. Co więcej – musiało ono negatywnie wpływać na charakter zgody małżeńskiej, co oznacza, że albo zakłócało „wystarczające używanie rozumu” lub powodowało „poważny brak rozeznania oceniającego”, czy też, co bardziej prawdopodobne – czyniło jedno z partnerów „psychicznie niezdolnym do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich” (kan. 1095 KPK), czyli m.in. do stworzenia opartej na zaufaniu i szacunku relacji ze współmałżonkiem.
Możemy na problem uzależnienia od gier komputerowych w kontekście tzw. rozwodu kościelnego spojrzeć szerzej – jako problem opierający na zaniedbaniu priorytetów związanych z życiem codziennym i duchowym na rzecz czerpania z uciech, które zapewnia rzeczywistość wirtualna. Pamiętajmy też, że uzależnienie od gier komputerowych, zwłaszcza internetowych, często wiąże się z uzależnieniem od hazardu, czyli kolejną kwestią, która może być rozpatrywana w charakterze przeszkody dot. zgody małżeńskiej. Wszystkim poszukującym konsultacji dotyczących wpływu uzależnień na charakter konsensusu małżeńskiego czy też procedury dot. stwierdzenia nieważności małżeństwa, wsparciem merytorycznym służy przedstawiciel naszej kancelarii kanonicznej.