Zgoda małżeńska a przeszkody natury psychicznej

Spis treści:

W niniejszym artykule przyjrzymy się pewnej grupie braków dotyczących zgody małżeńskiej. Związane są one ze stanem psychicznym stron zawierających związek małżeński. Pragniemy wyjaśnić zatem, kiedy może dojść do stwierdzenia nieważności małżeństwa z powodu choroby psychicznej i jakie znaczenie mają badania psychologiczne dla procesu o unieważnienie małżeństwa. Odpowiemy także na pytanie, czy tzw. unieważnienie małżeństwa z powodu depresji i niedojrzałości może dojść do skutku.

Wymogi związane ze stanem umysłu współmałżonków

Dla uznania danego małżeństwa za ważne kluczowe znaczenie ma zgoda wyrażana przez oboje partnerów w trakcie ceremonii ślubnej. W świetle prawa kanonicznego zgodę małżeńską powinniśmy rozpatrywać jako akt woli dotyczący nierozerwalnego przymierza zawieranego przez mężczyznę i kobietę, którzy łączą się ze sobą i wzajemnie się sobie oddają w sakramentalnym małżeństwie. Jakie warunki musi jednak spełniać rzeczona zgoda, aby mogła stanowić fundament „pełnoprawnego” małżeństwa kościelnego?

Zasadnicze znaczenie ma tutaj wiedza obojga współmałżonków na temat samego sakramentu – jego przymiotów, a także znaczenia dla Kościoła i wiernych. Kodeks prawa kanonicznego określa, że aby zaistniała zgoda małżeńska, strony muszą zdawać sobie sprawę z faktu, że małżeństwo ma charakter trwały, a jego celem jest spłodzenie i wychowanie potomstwa.

Drugim czynnikiem decydującym o „ważności” zgody małżeńskiej jest dojrzałość psychiczna stron, która pozwoli im wypełniać wszystkie wynikające z powstania węzła małżeńskiego obowiązki. Prawo kanoniczne zakłada także, że dojrzałość psychiczna równa się posiadaniu przez strony niezbędnej wiedzy na temat sakramentu małżeństwa.

Przypominamy, że – podobnie jak ogólne przeszkody zrywające – braki dotyczące zgody również mogą stanowić podstawę do wszczęcia procesu małżeńskiego w zakresie stwierdzenia nieważności. Czy oznacza to, że np. zaburzenia osobowości jednej ze stron mogą doprowadzić do unieważnienia małżeństwa z przyczyn natury psychicznej? Owszem.

Problemy z poznaniem i rozeznaniem


Kanon 1095 wskazuje na przeszkody natury psychicznej, które sprawiają, że zgoda małżeńska nie może być traktowana jako wystarczająca. Występują one wtedy, gdy współmałżonkowie (lub jeden z nich):

  • nie posiadają niezbędnej wiedzy na temat praw i obowiązków płynących z zawarcia małżeństwa;
  • nie są w pełni władz umysłowych;
  • z powodu stanu psychicznego nie są w stanie wypełnić małżeńskich obowiązków.

Za chwilę omówimy powyższe braki, skupiając się kolejno na problemach potocznie określanych jako „choroba psychiczna a unieważnienie małżeństwa” oraz „niedojrzałość a rozwód kościelny”.

Unieważnienie małżeństwa z powodu choroby psychicznej

Zarówno gdy pod uwagę weźmiemy niezdolność umysłową, jak i choroby psychiczne, istota braku dotyczącego zgody małżeńskiej opiera się na zaburzeniu naturalnej działalności poznawczej rozumu. Ma ono bardzo drastyczny wpływ na akt woli, z którym nierozerwalnie związana jest zgoda małżeńska.

Ze względu na fakt, że choroby psychiczne stanowią bardzo szeroką grupę schorzeń powiązanych z umysłem, a ich diagnoza jest procesem długotrwałym i obarczonym ryzykiem błędu, prawo kanoniczne precyzuje, kiedy unieważnienie małżeństwa może być następstwem choroby psychicznej. Niezależnie więc od precyzyjnego rozpoznania medycznego jednostki chorobowej przyjmuje się, że unieważnienie małżeństwa z powodu choroby psychicznej może być rozpatrywane przez Sąd Biskupi, jeśli dana osoba w momencie składania przysięgi nie była w stanie prawidłowo ocenić sytuacji, w której się znajdowała. Oznacza to w praktyce, że jeden ze współmałżonków nie mógł wyrazić „ważnej” – to znaczy będącej niezależnym aktem woli – zgody małżeńskiej.

Mimo, że przedmiotem naszych rozważań jest niezmiennie małżeństwo kościelne, warto zauważyć, że możliwe jest także unieważnienie małżeństwa cywilnego z powodu choroby psychicznej, nawet jeśli w momencie zawarcia ślubu choroba była w trakcie remisji. Wszystko zależy od tego, czy zdaniem sądu choroba zagraża małżeństwu i potencjalnemu potomstwu. Unieważnienie małżeństwa cywilnego z powodu choroby psychicznej nie może jednak dojść do skutku, jeśli po zawarciu związku jej objawy ustąpiły.

Choroba psychiczna a unieważnienie małżeństwa – schizofrenia

Pozew o unieważnienie małżeństwa z powodu choroby psychicznej w wielu przypadkach opiera się na wystąpieniu jednej z przypadłości z grupy schizofrenii. Choroby tego typu zazwyczaj objawiają się irracjonalnym zachowaniem pacjenta, który, mimo zachowania świadomości, postępuje, myśli lub czuje w sposób rażąco odbiegający od normy.

Choroby z grupy schizofrenii w niektórych przypadkach mogą być utajone, szczególnie w pierwszym stadium rozwoju. Należy także zwrócić uwagę na fakt, że schizofrenia ma okresy remisji, w trakcie których osoba nią dotknięta myśli w sposób jasny i postępuje racjonalnie. Z tego względu w przypadku procesów o stwierdzenie nieważności, czyli potocznie unieważnienie małżeństwa – choroba psychiczna powinna zostać szczegółowo zdiagnozowana i opisana przez biegłych psychiatrów lub psychologów. Jeśli chodzi o przeprowadzane przez biegłych testy psychologiczne – unieważnienie małżeństwa może opierać się w dużej mierze na nich, jeśli zostanie za ich pomocą udowodnione, że dana osoba w momencie zawierania małżeństwa nie była w pełni władz umysłowych. Należy nadmienić, iż unieważnienie małżeństwa z powodu ubezwłasnowolnienia całkowitego często wynika z zaburzeń psychicznych jednej ze stron.

Depresja a unieważnienie małżeństwa

Także depresja jednego z partnerów bywa traktowana jako brak dotyczący zgody małżeńskiej. Osoba, która przechodzi epizod depresyjny, może być niezwykle rozchwiana emocjonalnie, doświadczać bólu psychicznego i obniżonego poczucia własnej wartości. Mimo że osoba ta myśli racjonalnie, obojętność emocjonalna lub pesymistyczne nastawienie do świata – w tym instytucji małżeństwa – może w znaczący sposób wpłynąć na ważność zgody małżeńskiej. Wynika to z faktu, że zaburzenia emocjonalne mogą mieć bezpośredni wpływ na podjęcie decyzji o zawarciu związku małżeńskiego z partnerem lub partnerką.

Co więcej, unieważnienie małżeństwa z powodu depresji może również opierać się na niezdolności danej osoby do wypełnienia wynikających z sakramentu zobowiązań. Depresja nierzadko jest przyczyną skłonności autodestrukcyjnych, które przynajmniej do pewnego stopnia ograniczają możliwość pełnego poświęcenia się współmałżonkowi oraz uniemożliwiają założenie rodziny.

Podsumowując zagadnienie depresja a rozwód kościelny, czyli stwierdzenie nieważności małżeństwa – niemożność spełnienia warunków zgody małżeńskiej przez osobę dotkniętą tą chorobą oraz ograniczenia w kwestii decyzyjności mogą stanowić przesłankę do wszczęcia procesu dotyczącego ważności zawartego małżeństwa.

Choroba psychiczna a unieważnienie małżeństwa – rola psychologa

W przypadkach spraw o stwierdzenie nieważności małżeństwa – opinia psychologa często pozwala nabrać sędziemu tzw. moralnej pewności niezbędnej do wydania wyroku. Biegli sądowi, eksperci w dziedzinie psychiatrii i psychologii, pozwalają określić, w jakim stanie psychicznym znajdowała się dana osoba podczas ceremonii ślubnej, co ma olbrzymie znaczenie dla charakteru zgody małżeńskiej. Gdy chodzi o badania psychologiczne – stwierdzenie nieważności małżeństwa z powodu braków ze strony umysłu może być ogłoszone przez sąd, jeśli biegli ustalą, że strona cierpiała na konkretne zaburzenie psychiczne w momencie składania przysięgi małżeńskiej, a w związku z tym nie rozumiała lub nie była w stanie podjąć się wypełnienia swych małżeńskich obowiązków.

Należy dodać, że oprócz chorób psychicznych prawo kanoniczne wyróżnia także przejściowe stany wzburzenia emocjonalnego, które mogą być rozpatrywane w kontekście braków dotyczących zgody małżeńskiej. Osoba, która na skutek zaburzeń na tle nerwowym – lecz nie choroby psychicznej – podejmuje decyzję o zawarciu małżeństwa, może nie posiadać „wystarczającego używania rozumu”, co wpływa negatywnie na charakter zgody małżeńskiej. W takim przypadku również istnieje możliwość wszczęcia procesu o unieważnienie małżeństwa z powodu niezdolności umysłowej.

Stwierdzenie nieważności małżeństwa z powodu niedojrzałości

Jak już wspominaliśmy, normy KPK stanowią, że różnego rodzaju zaburzenia psychiczne mogą czynić daną osobę niezdolną do wyrażenia zgody małżeńskiej i sprostania związanym z małżeństwem obowiązkom. W świetle powyższych informacji pragniemy więc zaznaczyć, że w określonych przypadkach możliwe jest także stwierdzenie nieważności małżeństwa z powodu niedojrzałości emocjonalnej.

Osoba, która nie osiągnęła pełnej dojrzałości emocjonalnej, nie jest w stanie stworzyć z drugim człowiekiem trwałego związku małżeńskiego. Niedojrzałość emocjonalna może przybierać różne formy zewnętrzne – m.in. nienaturalnego przywiązania do rodziców, egotyzmu, niezdolności do kontrolowania emocji. Tzw. unieważnienie małżeństwa kościelnego z powodu niedojrzałości tylko wtedy może być rozpatrywane przez sąd, kiedy niedojrzałość w oczywisty sposób wpływa na niezdolność danej osoby do wyrażenia zgody małżeńskiej.

Sąd może uznać, że strona była niezdolna do zawarcia małżeństwa (wystąpiły braki dotyczące zgody) także z innych przyczyn natury psychicznej. Przesłanki te często dotyczą kwestii seksualności danej osoby – zachodzą np. wtedy, gdy jest ona orientacji homoseksualnej lub cechuje się nienaturalnym popędem seksualnym, uniemożliwiającym dochowanie wierności małżeńskiej.

Błąd i podstęp a kwestia zgody małżeńskiej

Porzucając już rozpatrywaną kwestię – czyli „zaburzenia osobowości a unieważnienie małżeństwa” lub „rozwód kościelny a choroba psychiczna” – pragniemy zaznaczyć, że osobną kategorię braków dotyczących zgody małżeńskie tworzą te związane z błędem stron, czyli mylnym mniemaniem na dany temat. Mogą one dotyczyć osoby, jej charakteru lub samego sakramentu małżeństwa. Proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa może zostać wszczęty, gdy strona nieświadomie wzięła ślub z kimś innym niż chciała (na skutek podstępu), gdy myliła się co do istotnych przymiotów danej osoby lub wtedy, gdy błędna wiedza dotycząca małżeństwa była przyczyną podjęcia decyzji o jego zawarciu.

Zgoda małżeńska może być uważana za niewystarczającą także wtedy, gdy do małżeństwa doszło na skutek intrygi. Podstęp jednego ze współmałżonków może być rozpatrywany jako przyczyna wszczęcia procesu małżeńskiego, jeśli jedna ze stron zmyliła drugą co do posiadania pewnego znaczącego przymiotu, który miał kluczowe znaczenie dla podjęcia decyzji o wzięciu ślubu.

Uzależnieniom, które sprawiają, że w świetle prawa kanonicznego dana osoba nie może zostać uznana za zdolną do wstąpienia w związek małżeński, poświęciliśmy osobny artykuł.

1 odpowiedź do

  1. […] procesu mogła dotyczyć psychicznej niezdolności strony do wstąpienia w związek małżeński (o której pisaliśmy między innymi tutaj). Informację taką podaje chociażby portal Oko.press, bazując na ustaleniach Newsweeka. W takim […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.

You may use these <abbr title="HyperText Markup Language">HTML</abbr> tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*